Niedawno ktoś zapytał mnie dlaczego ostatnio nie polecam na blogu żadnych filmów czy seriali i przyznam, że nie zdawałem sobie sprawy z tego, że od ostatniej recenzji (choć to za duże słowo w tym przypadku) minęło już prawie pięć miesięcy. Wtedy polecałem Wam świetny film Petera Farelliego, pt. „Green Book”. Dzisiaj chcę Wam polecić absolutnie genialny serial dokumentalny, pt. „Nasza planeta”.

Serial Nasza planeta – na Netflixie

Przyznam, że filmy i seriale przyrodnicze nie są pierwszym przedmiotem moich zainteresowań. Wolę te, które opowiadają o ludziach i ich problemach. Jednak oglądanie filmów przyrodniczych ciepło kojarzy mi się z moim tatą. W niedzielne przedpołudnia zasiadał przed telewizorem i oglądał produkcje o zwierzętach nadawane wtedy przez polską telewizję. Gdy więc „Netflix” zasugerował mi serial dokumentalno-przyrodniczy stwierdziłem, że dam mu szansę. Dzisiaj muszę podziękować tej platformie streamingowej i samemu sobie, że z tej szansy skorzystałem.

Osiem odcinków „Naszej planety”

Serial „Nasza planeta” składa się z ośmiu odcinków, z których każdy dotyczy jednego środowiska naturalnego planety, na której żyjemy. W całym cyklu mamy więc następujące odcinki: „Jedna planeta”, „Lodowe światy”, „Dżungle”, „Morza przybrzeżne”, „Od pustyń po stepy”, „Na pełnym morzu”, „Słodka woda” i „Lasy”. Każdy odcinek trwa około 50 minut. Serial można połknąć w około 6 i pół godziny. Ja jednak nie polecam połykać serialu w całości, gdyż wtedy zaprzepaścimy jego niezwykły walor refleksyjny.

Zdjęcia, muzyka i głos lektorki

Niezwykłymi atutami serialu są niesamowite zdjęcia, świetnie dobrana muzyka i – w polskiej wersji językowej – cudowny głos lektorki – Krystyny Czubównej. Każdy odcinek serialu pokazuje niezwykłe piękno naszej planety, ale też zwraca uwagę na to jak bardzo to piękno jest zagrożone. Z serialu „Nasza planeta” dowiemy się o zagrożonych gatunkach roślin i zwierząt, a także o tych, których już nigdy nie będzie nam dane spotkać. Zobaczymy kruszące się lodowce i niszczone lasy równikowe. Będziemy kibicować słoniom wędrującym w poszukiwaniu wody i ptakowi wykonującemu taniec godowy. Dowiemy się też o współzależnościach między poszczególnymi środowiskami i gatunkami, które są tak ważne, że zależy od nich przetrwanie całej Ziemi.

Wyrzut sumienia i nadzieja

Serial jest niewątpliwym wyrzutem sumienia dla ludzkości, której działania mają ogromnie destrukcyjny wpływ na to, co dzieje się z naszą planetą. „Nasza planeta” nie nastawia jednak odbiorców pesymistycznie. Wręcz przeciwnie! Daje nadzieję, wskazuje drogi do ocenienia i pokazuje te przedsięwzięcia, które już zostały wprowadzone, a dzięki którym odrodziły się niektóre gatunki zwierząt i roślin.

Dobrze by było, aby „Nasza planeta” stała się serialem obowiązkowym dla dzieci i młodzieży. Dobrze by obejrzeli go politycy. Myślę tu zawłaszcza o tych, którzy lekceważą sprawy zmian klimatycznych.

Zróbcie więc sobie przysługę i obejrzyjcie „Naszą planetę”, a potem opowiedzcie o serialu Waszym bliskim, a oni niech opowiedzą o nim swoim znajomym.

Szukasz wsparcia w życiu osobistym lub zawodowym?

Próbna sesja coachingu to 50 minut spotkania online, w czasie którego będziesz mógł/mogła sprawdzić jak pracuje się z Coachem Wiktorem. Przygotuj temat, nad którym chcesz popracować i z nim zgłoś się na sesję. Kliknij niżej, aby kupić sesję w bardzo promocyjnej cenie!

Próbna sesja coachingu Wiktor Tokarski

Konsultacja online trwa 30 minut. Jest przeznaczona dla tych osób, które mają doświadczenie pracy z coachem, ale chcą porozmawiać z Wiktorem, aby sprawdzić czy jest on odpowiednią osobą do poprowadzenia ich procesu i ustalić warunki współpracy. Klijnij niżej, aby zarezerwować termin konsultacji.

Konsultacja w sprawie coachingu Wiktor Tokarski